Znów dałam się zwieźć pustym obietnicom
Kupił dom, wprowadziłam się do niego – teraz mogło się już dziać wszystko. Pozbawiona siebie, pozbawiona prawa do radości…. Uwięziona w wąskim polu widzenia problemu i jego rozwiązań. Tak bardzo chciałam z nim być, a on traktował mnie tak okropnie. Przejawy ciepła z przewagą wyzwisk i złowrogich spojrzeń. Rosnące napięcie, którego ujście zawsze odbywało się …