okiem ofiary

Czy twój oprawca pójdzie na terapię?

Wakacje… Czas radości i wolności; jednak nie dla mnie. Znów czułam w powietrzu nadmuchany balon złości i frustracji. By go przekuć, potrzebna była tylko odpowiednia dawka alkoholu. Zaczęło się od wyzwisk w obecności pijanego szwagra, jego córki i naszego synka. Prowadziłam wtedy auto, a oni byli pasażerami. Współczuje dzieciom, które słyszały to wszystko. Wyzywał mnie przez około godzinę. Gdy jego brat opuścił samochód, ja też wybuchłam i zaczęłam krzyczeć. Zakładam, że w promieniu 500m było słychać naszą kłótnię. Kłótnię spowodowaną niczym, każdy z nas zapomniał o co się kłócimy i od czego się zaczęło. Kiedy dotarliśmy pod dom, mąż wziął synka i powiedział, że nigdy mi go nie odda jak odejdę. Odparłam mu na to, iż “jest alkoholikiem z depresją”. Myślę, że gdybym tego nie powiedziała, ta historia skończyłaby się tak samo: z dzieckiem na rękach wymierzył mi cios w usta. Rozciął mi wargę. Chciałam by oddał mi synka, ponieważ był pijany. Nie chciał mi go oddać… Kolejny raz roztrzęsiona i zapłakana zaczęłam się pakować do rodziców. W końcu oddał mi synka i uciekliśmy do rodziców. Jedną z rzeczy, której naprawdę żałuje do tej pory jest fakt, że nie pojechałam najpierw na policję.

Prawda jest taka, że przemoc się nie kończy, póki kat nie poczuje “ramek”. Niebieska karta jest narzędziem, które buduje pewnego rodzaju bezpieczeństwo. Rodzina jest objęta większą opieką ze strony funkcjonariuszy, ich wizyty są uzasadnione, a kat zastanowi się dwa razy zanim uderzy. Ma to też ogromne znaczenie w trakcie ewentualnego rozwodu, ponieważ odejście rodziny jest dla przemocowca mocnym przeżyciem, z którym nie radzi sobie w racjonalny sposób. Jeśli jesteś ofiarą przemocy, proszę cię jako kobieta i matka… Nie licz na to, że sam się zmieni. Żeby się zmienić trzeba tego chcieć i zrozumieć bardzo wiele kwestii związanych z traumami z dzieciństwa, które doprowadziły do takich zachowań, a jest to praktycznie niemożliwe bez terapii.

Czy twój oprawca jest gotowy na terapię?

Scroll to Top